Genealogy profile for Franciszek Orzeszk. Share your family tree and photos with the people you know and love. Build your family tree online ; Share photos and videos Kasza jaglana oraz inne produkty BIO Orzeszka ️ kupicie szybko i łatwo w naszym sklepie www.bakaliowyswiat.pl. Zapraszamy! ‍♂️ ‍♀️ Oddaję kawałek mego świata w bardzo dobre ręce! Będzie się działo! Przejdź do treści głównej Publikacja użytkownika Agnieszka Suchecka Piątek, piąteczek, piątunio w tak przemiły sposób Wiewiór #Felix puentuje piątkowy relaks i towarzyszące mu #orzeszkifelix w nowej reklamie TV. Każdy… . Press enter to begin your search do konta ProNa żywoMuzykaRankingiWydarzeniaAktualności Subskrybuj Zaloguj się Zarejestruj się Ulepsz do konta ProNa żywoMuzykaRankingiWydarzeniaAktualności Zaloguj sięZarejestruj się Dostępna jest nowa wersja aby wszystko działało poprawnie, przeładuj serwis. DJ ŁYSY Polub ten utwór Ustaw jako aktualną obsesję Przejdź do profilu wykonawcy Kup utwór Ładowanie Słuchaczy 27 Scrobble 30 Słuchaczy 27 Scrobble 30 Polub ten utwór Ustaw jako aktualną obsesję Przejdź do profilu wykonawcy Kup utwór Ładowanie Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Zarejestruj się w Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Tekst Dodaj tekst utworu na Musixmatch Tekst Dodaj tekst utworu na Musixmatch Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym utworze? Rozpocznij wiki Powiązane tagi uwaga uwagaDodaj tagiWyświetl wszystkie tagi Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Obrazy wykonawcy DJ ŁYSY 1 539 słuchaczy Powiązane tagi uwaga uwaga Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Zwyżkujące utwory 1 2 3 4 5 6 Wyświetl wszystkie zwyżkujące utwory Aktualności API Calls TL;DR pokaż spoiler Byłem na trzydniowym (miał być czterodniowy) biwaku i przypierdolił się do mnie jakiś dziwny typ. Idąc radą mireczków postanowiłem wyruszyć w #spierdotrip w ramach #wychodzimyzprzegrywu. Krótko o mnie(ja to ten w szarej kurtce): 29 lat, 159cm wzrostu, nigdy nie trzymałem za rękę. Postanowiłem spróbować #bushcraft, tak jak kilka mireczków mi doradziło. Kupiłem więc namiot i całą resztę sprzętu za który zapłaciłem 3k (jestem #programista15k w #cobol i nawet dobrze zarabiam - piszę, żeby uniknąć pytań). Wziąłem sobie dwa dni urlopu (czwartek, piątek) i postanowiłem wyruszyć na 4 dni do lasu. Trzeci dzień to był koszmar... O 2 w nocy obudziło mnie głośne: - O ku, kurwa, ktoś tu śpi! Szybko chwyciłem za gaz, bo typ tak darł japę, że po głosie wyczułem, że typ miał spotkanie z jakimś ścierwem. Po chwili znowu usłyszałem. - Ej, ku-kurwa, żyjesz? Halo!!! - - Żyję, a kim ty jesteś i czego chcesz? - odpowiedziałem - Wariacie, co ty tu, kurwa, robisz? - No, próbuję spać, ale właśnie mi w tym przeszkadzasz! Włączyłem czołówkę i jedną ręką powoli zacząłem otwierać namiot. W drugiej ręce trzymałem gaz. Otworzyłem namiot i moim oczom ukazał się typowy sebek (pic rel - ten w niebieskim), który był tak wystrzelony, że jego pięciozłotówkowe źrenice nawet nie drgnęły podczas spotkania z moją latarką. - Ku-kurwa sorry ziomuś, ale myślałem, że sie nawpierdalałeś nie tych grzybów co trzeba i teraz schodzisz, he,he. - Typ chyba nawet nie ogarnął, że mu świecę w oczy. - Jedyną osobą, która miała w tym towarzystwie styczność z grzybami, to jesteś ty. - odparłem - Ejjj... Kurwa, wariacie, ja to sie tego nie tykam, bo to ryje banie, ale chuj w to. Masz zegar? - Jaki zegar? - zapytałem - No, kurwa, zegar, co godzinę pokazuje, nie wiesz co to zegar, he,he?. - No, mam. Jest 2:21 i właśnie powinienem spać. - Serio, tutej spałeś? - zapytał - Tak, serio - w tym momencie wiedziałem, że typ już nie odpuści i będzie mi truł dupę... - O, ku-kurwa, ha, ha, ha, ale faza. Ja jebie. A co żresz? - No, mam żywność liofilizowaną i głównie to jem. - Czekej, czekaj. Mo-możesz, wariacie, wyjaśnić co to jest ta żywność ofoliowana? - Liofilizowana - poprawiłem go. - No, loifilozowana. Nie miałem już siły go poprawiać i odpuściłem. - To jest jedzenie pozbawione wody, które waży kilkukrotnie mniej niż normalne jedzenie. - Wariacie ja mam zajebiste żarcie - wyciągnął opakowanie strunowe z białym proszkiem i próbował mi je dać do ręki. - Ale co ty robisz?! Co to jest?! - krzyknąłem na dzbana - Wariacie, to jest najlepsze żarcie. Wpierdolisz raz i nie musisz jeść przez tydzień, he, he. - Nie chcę tego, bierz to stąd i idź do domu. - Wariacie, ja tu zostaje i idziemy na polowanie. - Jakie, kurwa, znowu polowanie?! Nigdzie z tobą nie idę. - Dawaj, kurwa, idziemy polować. - Nie idę z tobą na żadne polowanie. - Ciii. Cicho. Słyszysz? - powiedział szeptem - Tak, od dwóch minut słyszę twoje darcie japy. - odparłem podirytowany - Ciiiii... To chyba mewa. - znów powiedział szeptem - To nie jest mewa... - Ciii. Uwaga, uwaga, a teraz... - krzyknął W tym momencie typ wziął ten woreczek, wysypał na rękę 10 centypetrową linię i wciągnął do nosa. Wszystko trwało krócej niż wymiana opon w formule pierwszej. - AAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaa. O kurwa ale zajebałem mewę. AAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaa - zaczął drzeć japę. - Kurwa, przestań się drzeć! Idź już stąd. - krzyknąłem zdenerwowany - Jebana, chwilę tutej walczyła, ale nie takie sztuki już upolowałem, he, he, he. - Jesteś jebnięty - odparłem. - Ja przynajmniej śpię w domu, a ty, kurwa, po lasach śpisz, gdzie srasz? - A chuj cię to obchodzi - już nie wytrzymałem - Ooo... Ale agresywny się zrobiłeś. - Bo mnie obudziłeś i od dziesięciu minut trujesz mi dupę. Idźże stąd. - Dobra, ale musimy se fotę zakurwić. - powiedział - Ale jak zrobimy zdjęcie, to stąd pójdziesz i zostawisz mnie w spokoju? - zapytałem - Wariacie, ja jestem charakterny chłopak, ja dotrzymuję słowa. - Ok, to rób zdjęcie i idź stąd. - Ty, a co to jest? - Kuchenka do podgrzewania jedzenia. - Taka mała, he, he, to chyba kuchenieczka. - Mhmm... - Dobra, weź ją ustaw do zdjęcia, że niby żarcie se robimy, pokaże moim ziomom, he, he. Ustawiłem tę kuchenkę, on w tym czasie ustawił samowyzwalacz przyczepiony do drzewa i zrobiliśmy sobie zdjęcie. - Ty, ale weź, wariacie, się uśmiechnij. - powiedział - Kurwa, ostatni raz robię to jebane zdjęcie i stąd spierdalasz Nigdy w życiu się tak wcześniej nie zdenerwowałem. Uśmiechnąłem się na siłę, a on podszedł do telefonu i kliknął samowyzwalacz... 5..4... - Kciuk! - krzyknął, po czym błysnęła dioda i zrobiło się zdjęcie (picrel) - Noo... Elegancko. A wyślesz mi na mój telefon? - zapytał - Dopiero mówiłeś, że padła ci bateria w telefonie, to jak mam ci wysłać? - Dobra, wyślij mi na mejla: .....@... - podał swojego maila - Wysłąłem, idźże już. - Narua, wariacie, uważaj na siebie. Czołem! - krzyknął - Pa. - odpowiedziałem No i poszedł sobie w końcu, po drodze jeszcze tylko słyszałem trochę okrzyków goryla i ostatecznie już tu nie wrócił. A może i wrócił, bo zwinąłem się po godzinie, bo nie już nie wytrzymałem. To była jedna z najdziwniejszych historii i mam nadzieję, że nigdy już nie spotkam tego typa. Zdjęcia oczywiście mu nie wysłałem, bo cholera go wie co ten typ ma w bani... Tak to się kończy, jak się posłucha rad wykopków... #spierdotrip #biwak #bushcraft pokaż spoiler #wolski #zychowicz #historiarealna #heheszki pokaż całość

agnieszka ssała mego orzeszka ulub